Normalnie oszaleć można! Dziś było tak na pół- w szkole dobrze/ale na dwór nie można było wyjść, bo za zimno!
W szkole mieliśmy pizze (dokładniej to 4 pizze na 17 osób ;P). Musieliśmy podzielić się na 4 grupy po 4 osoby (w jednej było 5). Było losowanie pizz. Moja grupa wylosowała z samym serem. Nie byłam za bardzo zachwyconaa :* (szkoda, że nie mieliśmy z ananasem, albo ser szynka pieczarki)... Ale zjadłam kawałek. Jaki on był wieeelki. Potem mnie brzuch bolał...
Dobrze, że to był ostatni dzień szkoły. Jutro idę kupić książki do 6 klasy. A potem zakończenie roku i już wakacje. Jak to szybko minęło!
Za daleko odeszlam od tematu. Wakacje się zbliżają, a tu taka pogoda. Pada, wieje i jest ziimni... brrr
Jestem wkurzona!
Papatki
Iza
P.S. Nudzi mi się! Jeśli znacie jakieś ciekawe blogi podajcie w komach- mam nawet opcję anoimowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz